22.07.2015

Drętwa droga do Domaniowa (22.07.2015)





Zmęczone głowy, udręczone nogi. Ogólnie trudniejszy dzień. Z charakterystycznych momentów pamiętam jedynie jakiś sklep z szyldem mniej więcej takim: "Dobre bułki i wędlinki tylko w sklepie Karolinki". Zdjęcia pogubiłem (i nawet mi nie żal), ale zostało mi jedno Karola i tablicy, a Karolowi kilka moich oraz ładny zachód słońca nad zalewem.

Marcin

(22.07.2015 / Marcin i Karol / szosa / 67 km)


Nie wiadomo, co gorsze...

Karol

Marcin

Fot. główna: Karol

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz